Gripin - Sensiz İstanbul'a Düşmanım
Kelimelerden alacaklı bir sağır gibi
içimi döktüm bugün, yokluğunla konuştum.
Tutsak gibi, enkaz gibi, kendim gibi
içimden çıktım bugün, içimle konuştum Yüzünü ilk kez gören bir çocuk gibi
gördüm kendimi gördüm
kırıldı ayna paramparça
Paramparça ne varsa kadınım
Yokluğunda kaç damla gözyaşı eder adın
Ne olur, gel, gel, gel, gel
ben sensiz istanbul'a düşmanım. Kestiğim ümitlerden yelkenler yaptım ama
yokluğunda ne gidebildim ne de kaldım
Gerçek miydi tutunmaya çalıştıklarımGripin - Sensiz İstanbul'a Düşmanım - http://motolyrics.com/gripin/sensiz-istanbula-dusmanim-lyrics-polish-translation.html
Hediye süsü verilmiş ayrılıklarım Kaybetmenin tiryakisi bi çocuk gibi
sustum, kendime kızdım,
kırıldı ayna paramparça
Paramparça ne varsa kadınım
yokluğunda kaç damla gözyaşı eder adın
ne olur, gel, gel, gel, gel
ben sensiz istanbul'a düşmanım. Kırıldı ayna paramparça
paramparça ne varsa kadınım
Yokluğunda kaç damla gözyaşı eder adın
ne olur, gel, gel, gel, gel
ben sensiz istanbul'a düşmanım
Gripin - Bez Ciebie jestem wrogiem Stambułu (Polish translation)
od wypowiadania słów ogłuchły jakby
dziś się otworzyłem, rozmawiałem z twoją nieobecnoscią
jak jeniec,jak wrak, jak ja sam
uciekłem dziś od siebie, rozmawiałem sam z sobą
jak dziecko widząc swoją twarz po raz pierwszy
ujrzałem, sam siebie ujrzałem
lustro rozbiło się na kawałki
na kawałki ile by ich było, moja pani,
kiedy cię nie ma, ilu łez jest warte twoje imię
proszę, przyjdź, przyjdź, przyjdź
bez ciebie jestem wrogiem Stambułu
z porzuconych nadziei zrobiłem żagle
bez ciebie nie mogłem ani płynąć ani zostać
czy prawdzie były rzeczy których próbowałem się trzymać?Gripin - Sensiz İstanbul'a Düşmanım - http://motolyrics.com/gripin/sensiz-istanbula-dusmanim-lyrics-polish-translation.html
to, z czym się rozstałem, zostało dane jak prezent
uzależniony od przegrywania, jak dziecko
pospieszyłem się, wkurzyłem na siebie
lustro rozbiło się na kawałki
na kawałki ile by ich było, moja pani,
Kiedy cię nie ma, ilu łez jest warte twoje imię
proszę, przyjdź, przyjdź, przyjdź
bez ciebie jestem wrogiem Stambułu
lustro rozbiło się na kawałki
na kawałki ile by ich było, moja pani,
Kiedy cię nie ma, ilu łez jest warte twoje imię
proszę, przyjdź, przyjdź, przyjdź
bez ciebie jestem wrogiem Stambułu