- Votes:
- See also:
Kult - Bal kreślarzy lyrics
Patrz, płynie
 Kolorowych świateł nad Sekwaną sznur...
 W dolinie
 Grzmi Paryża nocny śpiew jak świerszczy chór...
 Jak noże -
 Czarne ostrza dachów kroją nieba tło,
 W nich okno lśni,
 Tam jak i Ty
 Ktoś spać nie może. Dziś w chambre de bone bal kreślarzy,
 Każdy wytworny jest jak lord,
 Nikt dnia im wspomnieć się nie waży,
 Ni pracy, praca - chamski sport. Odbijaj flaszkę, żądz nie kiełznaj,
 Hej, na orbitę wszyscy wraz!
 Bo gdy tak człek od rana pełza,
 To wieczór spędzić chce wśród gwiazd. I Ty tu jesteś, Ty, o rękach,
 Co tak gotycki mają rys,
 I piękna jesteś jak jutrzenka,
 W swoich sukienkach z marche aux puces. Chciałbym się zbliżyć, ukochana,
 Wprost w uszko nucić Ci mój śpiew,
 Cóż, kiedy leżysz na dwóch panach,
 A między nami kran i zlew. Któż umie,
 Tak jak Polak, mówiąc - milczeć, milcząc - pić?
 Tak szumieć,
 Tak o słowo jedno zaraz w mordę bić...Kult - Bal kreślarzy - http://motolyrics.com/kult/bal-kreslarzy-lyrics.html
 Ech biada,
 Te gotyckie ręce znów nie tam gdzie trza,
 Darujcie mi
 Wybite drzwi
 Łbem żabojada. Dziś w chambre de bone draka w sali,
 Znowu z lokalem będzie źle,
 Cóż, gdy żabojad się napali,
 To zawsze może nadziać się. Co mi ich franki, ich ostrygi,
 Wywiozłem z Polski com tam miał
 I zawsze mogę bez fatygi
 Przygrzmocić temu co bym chciał. Cóż z tego, że wybiegła za nim?
 Że mu w banioli skleja łeb?
 Cóż, że dla niego zdejmie stanik?
 Ja mam swój cios, on - tylko sklep. Więc wolę zrzec się mych karesów
 I z wami moją whisky pić,
 Na całe życie bez adresu,
 Ale z imieniem własnym być. Cóż z tego, że wybiegła za nim?
 Każdy urządzić się jest rad.
 I bierze on ten towar tani,
 A mój jest przecież cały świat! Więc jeszcze seta, znakomicie,
 Padniemy, ale zgódźmy się,
 Że z tylu różnych dróg przez życie,
 Każdy ma prawo wybrać źle... Że z tylu różnych dróg przez życie,
 Każdy ma prawo wybrać źle!











