- Votes:
- See also:
Anna Maria Jopek - Dzisiaj Mnie Kochasz Jutro Nienawidzisz lyrics
Dzisiaj Mnie Kochasz Jutro Nienawidzisz
 Nie chcesz nie rozumiesz
 Tego co mówiê ty nie przyjmujesz
 Stoisz z boku, ja w amoku
 Jestem jedn¹ myœl¹, ta myœl jest s³owem
 Jedynym napêdem myœl jest powodem
 Tego, ¿e jestem, ¿e ¿yjê
 Wyrzucam paranojê, któr¹ umys³ kryje
 Nie mam dla Ciebie nic poza sob¹
 Nie mam dwóch twarzy nie jestem tob¹
 Nie potrafiê rozœmieszaæ do bólu
 Skurwielu nie przebijesz g³ow¹ tego muru 
 S³ysza³em te s³owa sto tysiêcy razy
 Nie chcê zrozumienia, pocieszenia
 Iluzji istnienia, pustego uwielbienia
 Jestem kim jestem inny nie bêdê
 Z tob¹, bez ciebie - decyzje podjête
 Czekasz na Mesjasza, na cudowne zbawienie
 Twój bunt w telewizji, twój b³ysk i olœnienie
 Dzisiaj mnie kochasz jutro nienawidzisz
 Dzisiaj mnie pragniesz jutro siê wstydzisz
 To jest mój krzyk, mój g³os, moje ¿ycie
 W tych s³owach chcê s³yszeæ serca bicie
 ci¹g³y sygna³ jest pocz¹tkiem koñca
 Cz³owiek - roœlina - myœl konaj¹ca
 To g³os ostatni, ja tak siê czujê
 To nie dla Ciebie, nie wytrzymujê
 Bez znieczulenia sam siebie zszywam 
 Tracê si³y, czujê ¿e przegrywam
 Dzisiaj mnie kochasz, jutro nienawidzisz Anna Maria Jopek - Dzisiaj Mnie Kochasz Jutro Nienawidzisz - http://motolyrics.com/anna-maria-jopek/dzisiaj-mnie-kochasz-jutro-nienawidzisz-lyrics.html
 Dzisiaj mnie pragniesz jutro siê wstydzisz
 Spadam w dó³ bez zabezpieczenia
 Tu nikt nie czeka nie widzê swego cienia
 Nie wiem wiêcej ni¿ kiedyœ wiedzia³em
 Odpowiedzi na pytania nigdy nie pozna³em
 Dlaczego samotnoϾ zawsze tak blisko
 Zawsze przy mnie gdy upadam nisko
 Myœlê i czujê znów myœl odlatuje 
 S³yszysz jak umys³ nieustannie pracuje
 Bunt i prowokacja tak ciebie bulwersuje
 Zabijcie skurwysyna on tu nie pasuje
 Zbêdne ogniwo chorej ewolucji
 Ziarno chaosu, sen o rewolucji
 Wiem jak zgin¹³ X, Lennon, wielu innych
 Œwiat szuka³ ofiar, œwiat szuka³ winnych
 Wiem jak zgin¹³ X, Popie³uszko, wielu innych
 Œwiat szuka³ ofiar, œwiat szuka³ winnych
 Po³amane kwiaty, które ¿yj¹ samotnie 
 Ka¿dego z nas wiatr kiedyœ dotknie
 Dzisiaj mnie kochasz jutro nienawidzisz
 Dzisiaj mnie pragniesz jutro siê wstydzisz
 S³ysza³em te s³owa sto tysiêcy razy
 Widzia³em uœmiech na jej suczej twarzy
 I palec œrodkowy wyci¹gniêty w tym kierunku
 Plu³a na mnie kurwa, ja nie mówiê o szacunku
 Dzisiaj mnie kochasz, jutro nienawidzisz
 Dzisiaj mnie pragniesz, jutro siê wstydzisz








