Maria Rybarczyk Debicka

Z Nocnego Pociagu Lyrics

Z Nocnego Pociagu video

Votes:
0
Wrong lyrics?

Maria Rybarczyk Debicka - Z Nocnego Pociagu lyrics

muzyka: Jerzy Satanowski

Pociag, krajobraz, dziesiec mil niczego,
Plasko, podluznie jak w zlozonych rekach,
Nad horyzontem niebo jak szklo peka,
I kraza barwy wsrod wiatru ciemnego.

Okna pociagu, okna, ktorych nie ma
I zawrot glowy... Nie, nie, juz w porzadku...
Tylko ze znowu wszystko od poczatku...
Spod kol ucieka, jak wariatka, ziemia.

Tak, tak, wariatka! Szyny jak niteczkiMaria Rybarczyk Debicka - Z Nocnego Pociagu - http://motolyrics.com/maria-rybarczyk-debicka/z-nocnego-pociagu-lyrics.html
Z tego rozpedu nabraly ostrosci,
A wciaz za malo zaru w tej predkosci,
By stopic gwiazdy jak woskowe swieczki.

A jesli wszystko to jest szybowaniem
Jak deszcz przeciaglym, wysokim, prawdziwym?
A jesli szyny sa czyms niemozliwym,
A kazda podroz to dlugie wyznanie?

Przedzial, korytarz, siedem osmych nocy,
Pola i pola i trzy kreski wiatru,
Takie wolania, jak z pokladu statku,
A dalej tylko oczy, oczy, oczy...

Write a comment

What do you think about song "Z Nocnego Pociagu"? Let us know in the comments below!

Recommended songs