- Votes:
- See also:
Verba - Życie lyrics
Życie często przewraca mnie
 Ale wierzę, że podniosę się
 Życie często przewraca mnie
 Ale wierzę, że podniosę się Zegar zabrał nam kolejną dobę
 Wstań z łóżka albo opuść podłogę
 To taki boski układ
 Dać życie, ale szczęście ukraść Czerwony dywan masz wyczyścić
 Po najwyższych zbierać kieliszki
 Zbuduj most, będziesz miał gdzie mieszkać
 Znajdź system na loteriach Stać w kolejce ludzkich żyć
 Setny raz, to miejsce znasz jak nikt
 Oni myślą, że nic nie znaczą
 Swoje imię utracili z poprzednią pracą Z imieniem plany, z planami szczęście
 Niektórzy mają alimenty na odejście
 Innym się po prostu nie chce
 Masz nóż, walcz lub wbij sobie w serce Życie często przewraca mnie
 Ale wierzę, że podniosę się
 Życie często przewraca mnie
 Ale wierzę, że podniosę się Krzyk, głucha cisza, kłótniaVerba - Życie - http://motolyrics.com/verba/zycie-lyrics.html
 Niewyraźne odbicie w zakładowych lustrach
 Zamiast luksusów pusta kuchnia
 Zamiast kolacji zagryzione usta Masz, czy od ciebie mają więcej
 Bawisz się, by znaleźć sobie miejsce
 W naiwnej kolejce, gdzie dzielą szczęście
 Czekasz... Rozkładasz ręce Z portretu dnia wymazałeś się
 "Być albo nie być" straciło sens
 Mając okruchy chcesz zbudować przyszłość
 Wygrać walkę o rzeczywistość W tej walce jesteś sam
 Nikt nie chce pomóc tobie
 Możesz wygrać ją
 Tylko wybierz dobrą drogę Życie często przewraca mnie
 Ale wierzę, że podniosę się
 Życie często przewraca mnie
 Ale wierzę, że podniosę się Wszystko to, co mam
 Wykradłem Bogu, gdy spał
 I tak zabierze mi więcej
 Zatrzymując serce









