- Votes:
Hanna Banaszak - W Moim Magicznym Domu lyrics
W dziurawym bucie mieszka mysz
 Nieżle go nawet urządziła
 Nigdy nie mówię jej "a kysz!"
 I ona też jest dla mnie miła
 Bywa, że wpadnie po sąsiedzku
 Pożyczyć chleba albo sera,
 Albo pogadać o czymkolwiek,
 Kiedy samotność nam doskwiera.
 W moim magicznym domu
 Wszystko się zdarzyć może.
 Same zmyślają się historie,
 Sam się rozgryza orzech.
 W moim magicznym domu.
 Ciepło jest i bezpiecznie.
 Gościu znużony, gościu znudzony,
 Jeśli zabłądzisz kiedyś w te strony,
 Zajrzyj tu do nas koniecznie.
 Przedstawię ci Macieja kota;
 Fascynujący z niego facet.
 Całymi dniami tkwi w fotelu
 I lekceważy każdą pracę.
 Lecz niewątpliwą ma zaletę:
 Gdy spływa wieczór granatowy,
 On słodko mruczy wprost do ucha
 Najbardziej senne bossa novy.
 Hanna Banaszak - W Moim Magicznym Domu - http://motolyrics.com/hanna-banaszak/w-moim-magicznym-domu-lyrics.html
 W moim magicznym domu
 Wszystko się zdarzyć może.
 Same zmyślają się historie,
 Sam się rozgryza orzech.
 Licho śpi w kącie cicho
 I zegar tyka serdecznie.
 Gościu znużony, gościu znudzony,
 Jeśli zabłądzisz kiedyś w te strony,
 Zajrzyj tu do nas koniecznie.
 Tutaj nikt z nikim się nie liczy,
 Gazet nie czyta, plotek nie słucha.
 Tutaj jest miło i przytulnie,
 Chociaż na świecie zawierucha
 Chociaż w powietrzu wciąż coś fruwa
 Głupieje z wiekiem stara Ziemia,
 Lecz w moim domu, chwała Bogu.
 Nic mimo zmian tych się nie zmienia.
 W moim magicznym domu
 Dzięki Ci, dobry Boże,
 Same zmyślają się historie,
 Sam się rozgryza orzech.
 W moim magicznym domu.
 Ciepło jest i bezpiecznie.
 Gościu znużony, gościu znudzony,
 Jeśli ci kiedyś będzie po drodze,
 Zajrzyj tu do nas koniecznie.













